Witam się Mikołajkowo :)
Ta pogoda skłania do siedzenia cały dzień pod pierzyną i do picia gorącej czekolady, jednakże przy dwójce małych bąbelków można o tym pierwszym zapomnieć, a czekoladę można wypić ale w biegu :))
Do tego małe dziś bez spaceru co oznacza że same nie wiedzą czego chcą- czy na ręce, na leżaczek, łóżeczko czy może wózek?? Najlepiej pokrzyczeć dziś wszędzie gdzie się da ;)
Dlatego dziś pisze z Marysią na kolanach która wącha skórkę od mandarynki :)
Święta za pasem, do tego zaczynamy masę przygotowań. Jak to może pomóc dziecku w stymulowaniu zmysłów?
Od pierwszych dni dziecka starajmy się rozwijać jego zainteresowanie, stosując proste ćwiczenia stymulujące zmysły.
Na każe ćwiczenie poświęćmy minutę, przez co cala sesja ćwiczeń potrwa dłużej, niż sześć minut. Całą serie powtarzaj trzy razy dziennie:)
Jak to pomaga dziecku w uczeniu się?
Dziecko uczy się dzięki pięciu zmysłom i dzięki ruchowi. Im bardziej stymulujemy każdy ze zmysłow, tym lepiej kształtują się drogi prowadzące do poszczególnych części mózgu. Najlepiej wykonywać ćwiczenia gdy dziecko jest odprężone.
Przykładowe ćwiczenia:
wzrok- pokazuj obrazki stymulujące wzrok: pawie oczko czy szachownicę
dotyk- minutka delikatnego dotykania skóry, dmuchanie delikatne brzuszka czy stóp dziecka
słuch- zabawa dzwoneczkiem lub grzechotką
węch- daj dziecku do powąchania przyjemnie pachnące przyprawy, perfumy lub zioła
smak- zanurz patyczek higieniczny w soku pomarańczowym lub w czymś, co bedzie miało przyjemny dla dziecka smak. Dotknij zwilżonym patyczkiem języczek dziecka.
ruch- kołysz dziecko
Rodzicu!
Zawsze mów dziecku, czego w danym momencie doświadcza, np. "To jest cynamon, to dźwięk dzwoneczka, itd"
Pamiętajmy również o zmianie kolejności ćwiczeń w kolejnych seriach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz